Apulia, Włochy: Polignano a Mare

Apulia, Włochy: Polignano a Mare

Każdy włoski region ma jakąś swoją "perełkę". Lombardia ma stolicę mody i obiekt pożądania wśród fashionistów - Mediolan, Toskania - najwspanialszą Florencję z dzwonnicą Giotta, a wzdłuż wybrzeża Apulii możemy znaleźć tę niewielką nadmorską miejscowość, która przyciąga do siebie setki tysięcy turystów rocznie. Polignano a Mare - co takiego ma w sobie, że nawet Włosi z okolicznych miejscowości lubią tu przyjeżdżać w wolny weekend? Czy jeden malowniczy widok i oryginalne położenie na stromym klifie faktycznie robi robotę? Kto Ty jesteś, Polignano a Mare?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Na początku południowo-wschodniej części Włoch, tu gdzie właśnie na mapie rozpoczyna się widok na obcas włoskiego buta, jedyne 30 minut pociągiem i około 20 minut samochodem od stolicy regionu Apulii, Bari znajduje się nieduże miasteczko z jak się okazuje artystyczno-sportową duszą.

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Na pierwszy ogień muzyczna strona nadmorskiego kurortu. Już na początku spaceru ulicami miasteczka, przy głównym placu prowadzącym do wybrzeża, Waszym oczom ukaże się widok pomnika Domenico Modugno. I choć pewnie samo imię i nazwisko nic nie mówi, to kultowy włoski muzyczny przebój pt. "Volare"(wł. "Nel blu dipinto di blu") na pewno jest Wam znany. To właśnie w Polignano a Mare urodził się ten piosenkarz, kompozytor i laureat dwóch nagród Grammy w 1958 roku. Ku jego czci postawiono tu właśnie pomnik z brązu w 2009 r., a jego autorem jest argentyński rzeźbiarz Hermann Mejera.

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Podążając prosto za tył pleców pomnika włoskiego muzyka, schodami w dół będziemy mogli zejść i podziwiać widok białych skał ocierających się o fale Adriatyku. Klifowe wybrzeża i dosłownie krystaliczny lazur wody... Na pewno przystaniecie na chwilę, a chwilę później złapiecie szybko za aparat fotograficzny i będziecie podejmować próby uchwycenia tego bezcennego momentu.

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Co ciekawe, dokładnie z naprzeciwka, z jednego z wysuniętych najbliżej morza klifu, co roku odbywają się tutaj zawody sportowe Red Bull Cliff Diving. W tym roku odbędą się one 23 września, więc jeśli planujecie wycieczkę w tym terminie, warto się na takie wydarzenie wybrać. Tym bardziej, że w ekipie sportowców znajduje się Polak, Kris Kolanus. Nie sądzę, abym odważyła się kiedykolwiek skoczyć z takiego klifu, ale jeśli chcielibyście spróbować własnych sił w tym ekstremalnym sporcie, to tylko pozwolę sobie ostrzec, że będziecie skakać z wysokości około 28 metrów!

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?


Poza sportową i muzyczną  stroną miasta w Polignano a Mare warto powłóczyć się po starej części miasta. Wąskie uliczki, kolorowe ozdoby kamienic skradną Wasze oko. Na nasze nieszczęście w dniu wycieczki w to miejsce akurat Włosi mieli wolny dzień, dlatego ilość człowieka na metr kwadratowy była zdecydowanie za duża. Poza sezonem albo w tygodniu pewnie może być lepiej, więc warto o tym wiedzieć przed planowaniem harmonogramu podróży po Apulii.

Wzięłam jednak w dłoń "spermutę" (nie wiem, jak to pisze się po włosku, ale tak się mówi, gdy zamawiamy w knajpce) czyli sok z czerwonych pomarańczy (cudownie słodki!) i po prostu wlokłam się z kubeczkiem za tłumem, rozkoszując się włoską atmosferą. W pewnym momencie wałęsając się po ulicach starego miasta, natkniecie się na taras z widokiem na drugą część klifu i wybrzeża. Waszym oczom ukaże się urokliwa plaża Lama Monachile Cala Porto, na której zobaczycie za chwilę ogrom czarnych ludzików. W sezonie podobno ciężko wetknąć tutaj swój ręcznik. Kurort to kurort!

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?


Nam nie starczyło czasu, aby skorzystać z uroków spacerowiczów, a w Polignano a Mare jest trasa wdłuż czegoś na wzór starodawnych ruin tak jakby apulijski klif nie miał końca i wyrwał się w stronę miasta. Jest długa trasa spacerowa dokładnie po drugiej stronie od klifu. Jeśli jesteście fanami długich spacerów, to będziecie zadowoleni. Jeśli wpadniecie tu tylko (tak jak zrobiliśmy to my!) po to, aby porozkoszować się tym jednym wyjątkowym widokiem, chyba też nic nie stracicie.

Polignano a Mare - tak! Ale trzeba liczyć się z tym, że to po prostu jeden z nadmorskich kurortów we Włoszech, miejsce niewątpliwie skażone komercją i cierpiące na nadmiar turystów w ciągu weekendów, okolicach Świąt czy podczas sezonu wakacyjnego. Ale sami przyznacie, że takie perełki też trzeba w swoim życiu odhaczyć. U mnie już na liście pojawia się ✓ :) Zaliczone! Choć z drugiej strony przyznaję, że jeśli już nigdy w życiu tego miejsca nie odwiedzę, też płakać nie będę. Ot, całe Polignano a Mare.


Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?

Polignano a Mare - czy warto pojechać, co zwiedzić, co zobaczyć. Wybrzeże Apulii - które miejsca warto odwiedzić? Okolice Bari - co wokół warto zobaczyć?


POLIGNANO A MARE - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Jak dojechać:
- samochodem - około 25 minut z Bari
- pociągiem - podróż trwa około 30 minut, a bilet kosztuje 2,50 euro


Lanzarote, Jardin de Cactus czyli kaktusowy ogród na Wyspach Kanaryjskich

Lanzarote, Jardin de Cactus czyli kaktusowy ogród na Wyspach Kanaryjskich

Wulkany, zastygła lawa, surowy krajobraz, niemal pozbawiony zielonych akcentów roślinności, sucho, jednorodnie, bez nadmiaru kolorów, ziemiście - ot, pierwsze wrażenie na Lanzarote. Jeśli ktoś jedzie tam z myślą, że jego oczom ukaże się rajski widok pełen palm, drzew, to na pewno się rozczaruje. Owszem, palmy i egzotyczna roślinność też się tu znajdą, ale w przeważającej większości to przecież teren pokryty czarno-brunatnym, czasem ciemnoczerwonym piaskiem. Skąd jednak na wulkanicznej wyspie ponad 1 400 różnych gatunków kaktusów? Czy będąc na Lanzarote, warto wybrać się do Jardin de Cactus? I czy naprawdę podają tu kaktusowego burgera?


Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Pierwsze zderzenie z wulkaniczną wyspą Lanzarote może rozczarować. Ogromne tereny czarnej ziemi, wszędzie kamienie, szary pył. Gdzie ten kanaryjski klimat? Gdzie są palmy? Gdzie piękna i krystalicznie czysta oceaniczna woda? Lądujesz, podróżujesz do swojego wakacyjnego miejsca zamieszkania i zastanawiasz się wtedy, czy aby na pewno nie wylądowałaś na Marsie, czy nagrywają tu jakiś film rodem z "Gwiezdnych Wojen" i przypadkiem zgłosiłaś się do roli statystki, a tak na poważnie i co najważniejsze pytasz siebie w myślach: "Czy to jest ta wyspa kanaryjska, na którą faktycznie chciałam przyjechać i o której cały rok marzyłam?". Nie martw się! Lanzarote i jej księżycowy krajobraz potrafi jednak zaskoczyć i oczarować, ale wszystko wskazuje na to, że to raczej "przyrodnia siostra" innych Wysp Kanaryjskich, bo do żadnej z pozostałych sześciu nie jest ni w ząb podobna.


Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?


Jakim cudem więc na Lanzarote znajdziemy kaktusowe królestwo, skoro uprawa roślin na tej wyspie to ogromne wyzwanie? Skąd się ich tyle tutaj wzięło? Kaktusowy ogród botaniczny z okazami z całego świata? I jak to tak tutaj? Na czarnej, wulkanicznej ziemi Lanzarote? Muszę przyznać, że miłość do dziwacznych kaktusów przyszła do mnie późno, dopiero po 25. roku życia, kiedy to mogłam na legalu wybierać roślinki do swojego mieszkania i jakoś te powykręcane cuda zaczęły robić na mnie wrażenie. Obojętnie jednak czy fanami kaktusów jesteście czy nie, to wydaje mi się że Jardin de Cactus to obowiązkowy punkt wycieczki na Lanzarote (szczególnie dla rodzin z dziećmi ale nie tylko). Położony w północno-wschodniej części wyspy pośrodku... niczego kaktusowy park zaprosi Was na godzinny spacer po dawnym kamieniołomie.

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?


Głównym wizjonerem całej wyspy był Cesar Manrique, hiszpański społecznik i aktywista, który na co dzień mieszkał na Lanzarote. Kanaryjczycy traktują go tutaj jak króla, który z "czarnej pustyni" potrafił stworzyć kulturalne obiekty i przeróżne atrakcje na wyspie. Szkoda, że kaktusowe królestwo okazało się być jego ostatnim dziełem.

Wyobraźcie sobie, że jako malarz, rzeźbiarz i architekt macie za zadanie zrobić coś... z niczego. Manrique puścił wodze fantazji i na okrągłym kraterze, po prostu ogromnej dziurze w ziemi po wybuchu wulkanicznym postanowił stworzyć... cieszący lokalnych mieszkańców i turystów ogród pełen kaktusów. Ale nie byle jaki ogród. Ba, znajdziemy w nim ponad 1 400 różnych gatunków roślin kaktusowatych sprowadzonych z całego świata. Mniejsze, średnie, większe (nawet dwudziestometrowe), udziwnione, tradycyjne, z kolorowymi kolcami, w różnych kształtach. 

A wszystko w artystycznie zaaranżowanej przestrzeni. Egzotyczne kaktusy znajdują się na różnych wysokościach. Spacerujemy po kamiennych schodkach, tarasach co rusz odkrywając nowe okazy roślin, coraz dziwniejsze, z jeszcze bardziej odległych krańców świata. Cała powierzchnia ma około 5 000 tysięcy metrów kwadratowych, a na niej kaktusowe cuda z Meksyku, Chile, Peru, Madagaskaru czy Kenii.


Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?


Manrique znał się na rzeczy i wiedział, jak połączyć naturalny krajobraz (niekoniecznie atrakcyjny sam w sobie) z przyrodniczą architekturą. Wisienką na torcie tego duetu i symbolem wizjonerstwa oraz stylu architekta jest na pewno wiatrak, który ujrzycie na samym szczycie Ogrodu. Nie jest to jednak zwykły wiatrak, a starodawny młyn używany do przemiału kukurydzy w dawnych latach na Lanzarote (jest on nawet swoistym symbolem wyspy). Co ciekawe, budowa kaktusowej przestrzeni trwała prawie 30 lat, bo prace nad ogrodem rozpoczęły się w latach 70. XX wieku, a park oddano do użytku dopiero w 1990 roku. Niestety, 2 lata po otwarciu Jardin de Cactus zmarł jego twórca, Cesar Manrique.

Nie byłabym sobą, gdybym nie odkryła czegoś kulinarnego! Must-have wizyty w botanicznym ogrodzie pełnym kaktusów jest oczywiście yummy propozycja serwowana w restauracji Bar & Cafeteria - Jardin de Cactus na terenie parku. Czy jedliście kiedyś kaktusowego burgera? To różowo-czerwonawe cudo zrobione jest z figi kaktusowej (czyli jadalnej opuncji), ziemniaków, cebuli i kukurydzy. Restauratorzy zapewniają, że wszystkie składniki i zawartość burgera stworzona jest z lokalnych produktów. Sam burger w smaku nie zachwyca, jest poprawny, ale być w Kaktusowej Krainie i nie zjeść tego dziwacznego i kolorowego cuda - to po prostu nie do przyjęcia :)


Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?


Koszt 1-ego Kaktus Burgera: 7,20 euro

JARDIN DE CACTUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Adres:
Carretera General del Norte, s/n, 35530 Guatiza, Lanzarote, Hiszpania


Godziny otwarcia (w sezonie od 1 lipca do 30 września):
Ogród Kaktusów i sklep z pamiątkami: 9:00 - 17:45
Bar & Cafeteria: 10:00 - 17:45

Średni czas pobytu w Ogrodzie Kaktusów to około 1 godziny (no chyba, że zaczniecie zajadać się kaktus burgerem, ziemniaczkami kanaryjskimi... wtedy trzeba liczyć, że zejdzie Wam dłużej).

Ceny biletów:
Bilet normalny - 5,80 euro
Bilet ulgowy - 2,90 euro

Jak dojechać:
- samochodem (wynajmijcie auto na wyspie, dojazd uzależniony od miejsca Waszego pobytu)
- autobusem (więcej info znajdziecie tutaj: klik)

Więcej informacji o Jardin de Cactus znajdziecie tutaj: http://www.centrosturisticos.com

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?

Lanzarote - co robić na wyspie? Jardin de Cactus - ile kosztuje bilet? Jak dojechać do Ogrodu Kaktusów na Lanzarote? Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich - czy warto jechać, co zwiedzić? Kaktus burger na Lanzarote - czy warto zjeść?



P.S.
Lepiej nie próbujcie dotykać tych kaktusów, dobrze radzę :-)!


Czytaj więcej:


Co to jest Meal Sharing? - czyli couchsurfing i Airbnb w wersji kulinarnej

Co to jest Meal Sharing? - czyli couchsurfing i Airbnb w wersji kulinarnej

Kolacja z prawdziwym Włochem, Meksykanką a może Brazylijczykiem? U nich w domu? My jako goście? Oni gotują swoje lokalne przysmaki? I jak to tak? W Warszawie? W Polsce? Brzmi niewiarygodnie, ale nie niemożliwie. Właśnie nabiera ogromnego pędu i rozkręca się jedyna w swoim rodzaju światowa inicjatywa Meal Sharing w myśl idei "Eat with people from around the world". Na czym polega? Co to jest i dlaczego każdy smakosz oraz łowca kulinarnych smaczków powinien to znać? 


Co to jest Meal Sharing? Couchsurfing w wersji kulinarnej? Dlaczego każdy miłośników kulinarnych smaczków powinien o tym wiedzieć? Na czym polega Meal Sharing?


Podziel się posiłkiem i poznaj nowych ludzi, a nawet przyjaciół! Jeśli szukacie kulinarnych inspiracji, lubicie gotować albo... tylko jeść, dobrze trafiliście. W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii portal Meal Sharing stał się obiektem popularności i ogromnym kulinarnym trendem, który z miesiąca na miesiąca zdobywa coraz więcej użytkowników również na całym świecie. 

Idea jest prosta. Każdy obcokrajowiec mieszkający na przykład w Warszawie może zaprosić innych obcokrajowców albo Polaków na śniadanie, na obiad, na kolację do siebie do domu, ewentualnie na odwrót - my jako Polacy możemy przygotować polski posiłek i zaprosić na niego osoby innych narodowości. Home cooking, lokalne przysmaki, nowe znajomości, mile spędzony wieczór - czego chcieć więcej? Couchsurfing/Airbnb w wersji kulinarnej? Jestem na tak!


Co to jest Meal Sharing? Couchsurfing w wersji kulinarnej? Dlaczego każdy miłośników kulinarnych smaczków powinien o tym wiedzieć? Na czym polega Meal Sharing?


Poza najważniejszym celem takiego spotkania czyli wspólnego jedzenia i posiłku oraz odkrywania domowego gotowania na nowo, smakowania innej kultury jedzenia, piękne jest w tym wszystkim to, że nie dość, że możecie poczuć się jak w TVN-owskim formacie "Ugotowani", to jeszcze poznajecie kompletnie nieznajomą Wam osobę, która tak jak Wy mieszka w tym samym mieście, więc tematów do rozmów na pewno nie zabraknie. A dodatkowo podobnie jak za sprawą couchsurfingu, takie spotkanie, kto wie, może się skończyć bezcenną znajomością. Nie od dziś wiadomo, że wszelkie formy meal sharingu i wspólne jedzenie po prostu... zbliża do siebie ludzi :) 

Jak działa Meal Sharing? Jak można "wprosić się" do kogoś na kolację? I czy ja również mogę przygotować dla kogoś posiłek? Już wszystko tłumaczę. Na szczęście, mechanika i poruszanie się w obrębie portalu jest banalnie proste. Składa się ono z 3 kroków:

1. EXPLORE


Najpierw robicie dobry research i sprawdzacie, jakie macie kulinarne możliwości w swoim mieście. Do kogo możecie wpaść i co możecie zjeść. Niestety, w Polsce portal dopiero nabiera rozpędu, więc nie spodziewajcie się ogromnej ilości ofert do przejrzenia. Myślę, że to kwestia czasu, aż Meal Sharing naprawdę zrobi furorę w naszym kraju, szczególnie w stolicy. 

Każdy "meal sharing", każda propozycja zawiera od razu konkretne menu oraz koszt takiego posiłku, jaki pokrywamy, dając pieniążki na zakup produktów organizatorowi spotkania. Poniżej znajdziecie przykładowe propozycje kulinarne i uczty, na które możecie się wybrać w Warszawie.

Co to jest Meal Sharing? Couchsurfing w wersji kulinarnej? Dlaczego każdy miłośników kulinarnych smaczków powinien o tym wiedzieć? Na czym polega Meal Sharing?


2. BOOK


Krok drugi czyli "booking" terminu spotkania. Organizator czyli tzw. "host" zaproponuje odpowiednią datę, godzinę. Ty informujesz go o ilości potencjalnych gości na kolacji/meetingu. Płacisz ustaloną kwotę pieniędzy i...

3. AND EAT

...I szykujesz się na spotkanie, bierzesz butelkę wina w dłoń i swoich towarzyszy, a przed Wami prawdziwy Meal Sharing i poznawanie nowych smaków. Podobno większość spotkań z nieznajomym "kucharzem" nie kończy się na tym pierwszym :) A robi się z tego niezła uczta, która trwa dobrych kilka godzin. Ja jeszcze się nie odważyłam, ale czuję, że to kwestia czasu! 

MEAL SHARING NA WAKACJACH ZA GRANICĄ


Myślę, że portal jest na tyle intrygujący, że możecie poszperać, u kogo zjeść dobry lunch podczas pobytu za granicą. Na portalu znajdziecie masę ludzi ze Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Hiszpanii, Włoch czy Francji. Kto wie, może zjecie lepszą kolację niż w najlepszej knajpie. Warto o tym pamiętać, bo coś czuję, że byłoby to unikalne i bezcenne doświadczenie podczas całego pobytu :-) Zjeść u prawdziwego Włocha z rodziną albo w typowym brazylijskim domu? Coś pięknego!

Z ciekawostek: jedną z atrakcji na Meal Sharing jest na przykład zjedzenie kolacji na... amerykańskiej łodzi. Luc, na co dzień mieszkaniec stanu Nowy Jork, uwielbia gotować i przyrządzać różne przysmaki na swojej łodzi i z chęcią zaprasza na nią turystów, bo jedyne czego nie lubi to... jedzenia w samotności. I am in, Luc!


Co to jest Meal Sharing? Couchsurfing w wersji kulinarnej? Dlaczego każdy miłośników kulinarnych smaczków powinien o tym wiedzieć? Na czym polega Meal Sharing?


Po więcej informacji zaglądajcie tutaj:


Co to jest Meal Sharing? Couchsurfing w wersji kulinarnej? Dlaczego każdy miłośników kulinarnych smaczków powinien o tym wiedzieć? Na czym polega Meal Sharing?


Co sądzicie o takiej inicjatywie? Czy ma ona szansę podbić serca Polaków? Zdecydowalibyście się na takie tajemnicze, kulinarne spotkanie? :)


Czytaj więcej:


Tours by LOCALS czyli podróżuj i poczuj się jak nie-turysta

Tours by LOCALS czyli podróżuj i poczuj się jak nie-turysta

Jeśli kochasz podróżować i na dodatek uwielbiasz czuć się wtedy jak nie-turysta, a wręcz pragniesz wtopić się w tłum lokalsów i spróbować oddychać tym samym powietrzem co oni, odwiedzić miejsca, o których nie piszą w przewodniku albo po prostu zwiedzać miasto, region po swojemu, według własnej wizji i potrzeb to... Tours by Locals jest inicjatywą, która powstała z myślą o Tobie. Co to jest? Jak z tego korzystać? Ile to kosztuje? Czy warto?


Wycieczka z przewodnikiem - gdzie szukać? Ekskluzywna, dedykowana wycieczka z lokalnym przewodnikiem? Tours By Locals - co to jest i co warto wiedzieć? Jak zwiedzić świat z lokalsami? Poczuj mocniej, zwiedzaj głębiej.


Nie każdy lubi podróżować z walizką i spać w eksluzywnych hotelach. Nie każdy lubi też spędzać czas na wakacjach nad wyraz aktywnie, boi się pająków pod namiotem czy chce podróżować po mieście wynajętym przez siebie samochodem. Jeden chce poczuć klimat miasta i wałęsać się po nim bez celu, drugi bierze w rękę przewodnik i zaczytuje się w historii miejsca, w którym się znalazł. Jeden szuka kulinarnych okazji i zastanawia się, jak zjeść w ciągu dnia za maksymalną kwotę 5 euro, drugi będzie fanem domowej kuchni lokalnej, a może entuzjastą wykwintnych dań. Nieważne, jakimi podróżnikami Wy jesteście, nieważne, czy podróżujecie low-costowo, czy lubicie zaszaleć i wydać na wakacjach całą pensję - trend w dzisiejszych czasach jest jeden: każdy z nas odwiedzając konkretne miejsce chce poczuć więcej, chce poznać miasto i ludzi głębiej, mocniej niż tylko czytając o nich na kartkach papieru przewodnika.



Wycieczka z przewodnikiem - gdzie szukać? Ekskluzywna, dedykowana wycieczka z lokalnym przewodnikiem? Tours By Locals - co to jest i co warto wiedzieć? Jak zwiedzić świat z lokalsami? Poczuj mocniej, zwiedzaj głębiej.


I właśnie z myślą o takich miłośnikach podróży i innych kultur powstała inicjatywa Tours by Locals założona w 2008 roku w Kanadzie. Pomysł jest prosty: wybierasz aktywność, jaką lubisz, wybierasz miejsce, które chcesz zwiedzić, rodzaj wycieczki, wybierasz, czego chcesz się dowiedzieć, co zobaczyć, możesz preferować turystykę kulinarną a może intensywny trekkingowy spacer w towarzystwie mieszkańca danego kraju czy miasta. Poniżej zobaczcie krótkie wyjaśnienie tego, jak w ogóle ten łączący miłośników podróży portal działa.


Wycieczka z przewodnikiem - gdzie szukać? Ekskluzywna, dedykowana wycieczka z lokalnym przewodnikiem? Tours By Locals - co to jest i co warto wiedzieć? Jak zwiedzić świat z lokalsami? Poczuj mocniej, zwiedzaj głębiej.


Wśród przewodników znajdziecie na przykład 29-letniego Giorgio z Bari, region Apulia, z którym mieliśmy okazję spędzić aż dwa dni podczas naszego pobytu. Gdyby nie Giorgio nie wiedziałabym o możliwości zjedzenia taniego i najbezcenniejszego lunchu u Donny Carmeli w Bari Vecchia w jej "podwórkowej" kuchnio-restauracji (tu możesz przeczytać więcej o tym miejscu - klik). Nie mielibyśmy okazji odwiedzić konkretnych uliczek, wysłuchać dziesiątek historii o ludziach mieszkających w Bari, o tym, jak mieszkało się tutaj kilkanaście lat temu, kiedy to mafia rządziła w starej części Bari i nawet Giorgio, urodzony w miejscowości bał się odwiedzać to centrum swojego rodzimego miasta. Nie dalibyśmy rady nagiąć wycieczkowych planów i w jeden dzień zwiedzić 3 miast: Polignano e Mare, Alberobello i Matery.

A co najważniejsze... gdyby nie Tours by Locals i można powiedzieć już Giorgio, nasz nowo poznany włoski przyjaciel, nie mielibyśmy okazji spędzić unikalnej, jedynej w swoim rodzaju wielkanocnej uczty z członkami jego rodziny i przyjaciółmi i objadać się największymi grzesznymi potrawami kuchni włoskiej autorstwa jego mamy, Chettiny (nie wiem, czy dobrze napisałam :D). Nie poznalibyśmy też jego dziewczyny, Giovanny, która... po prostu miała czas podczas Świąt Wielkiej Nocy i podróżowała z nami. Mieliśmy więc w garści dwóch przewodników z Bari, którzy w wolnych chwilach... podróżują. Wymiana informacji i doświadczeń - coś pięknego!

Jeśli wybieracie się do Bari i chcielibyście sprawdzić, jakie formy aktywności i wycieczki proponuje Giorgio to koniecznie kilknijcie TUTAJ. Ale z góry rekomenduję pisać prosto do Giorgio wiadomość i maila, a na pewno po wymianie kilku dotrzecie się w kwestii turystycznych potrzeb, a Giorgio stworzy specjalnie dla Was dedykowany trip: kilkugodzinny, całodniowy, a może jeszcze dłuższy.

Prywatna strona Giorgio - Apulia Tours: https://www.apuliatours.org 
Instagram Giorgio - Apulia Tours: https://www.instagram.com/apuliatours/


Wycieczka z przewodnikiem - gdzie szukać? Ekskluzywna, dedykowana wycieczka z lokalnym przewodnikiem? Tours By Locals - co to jest i co warto wiedzieć? Jak zwiedzić świat z lokalsami? Poczuj mocniej, zwiedzaj głębiej.

Tours By Locals zrzesza obecnie aż 2 517 przewodników w 153 krajach na świecie! Dwa dni spędzone z Giorgio były na tyle ciekawe, że już teraz wiem - przy okazji każdej następnej wycieczki będę zerkać na oferty przewodników z innych krajów i miejsc na świecie. Nikt nie opowie Wam tyle o mieście, o ludziach, o historii, o lokalnym jedzeniu, co osoba, która na co dzień tam żyje i mieszka.

Na stronie znajdziecie przekrój naprawdę ogromnej ilości różnych scustomizowanych turystycznych propozycji: od kilku godzin spędzonych na Floating Market w Tajlandii z poznaniem lokalnych osobistości-sprzedawców, przez wycieczkę śladami Leonardo da Vinci w Mediolanie, po unikalne kulinarne doświadczenie robienia makaronów z włoskimi Mammami na ulicach Bari. Każdy znajdzie coś dla siebie :)

Wycieczka z przewodnikiem - gdzie szukać? Ekskluzywna, dedykowana wycieczka z lokalnym przewodnikiem? Tours By Locals - co to jest i co warto wiedzieć? Jak zwiedzić świat z lokalsami? Poczuj mocniej, zwiedzaj głębiej.

TOURS BY LOCALS - KOSZTY

Ceny wycieczek są naprawdę różne. Na pewno najbardziej opłaca się wybrać z lokalnym przewodnikiem w minimum 4 osoby, wtedy takie koszty oscylują w okolicach 70-100 złotych za jedną wycieczkę na osobę w przypadku Włoch. Sprawdźcie, poszperajcie. Jeśli chcecie zwiedzić dane miejsce w 1-2 dni - taki lokalny przewodnik może okazać się dla Was doskonałym ratunkiem i oszczędnością czasu :)

Wszystko jednak jest kwestią indywidualną. Napiszcie do przewodnika, nie bójcie się targować, podyskutować na temat wycieczki, planów. Dobór atrakcji, wymiana maili - to też uznaję za przyjemną część prac organizacyjnych nad wspólnym spotkaniem.

Ważnym benefitem całego przedsięwzięcia jest fakt, że konkretny lokalny guide wskaże Wam miejsca, których nie znajdziecie w przewodniku, poleci dobrą knajpkę, pomoże w rezerwacji transportu do innego miejsca. Mam nadzieję, że wybrany lokals-mentor okaże się dla Was być nie tylko przewodnikiem, ale też po prostu nowo poznanym przyjacielem. Wierzę, że Giorgio nie jest w tym osamotniony i takich ludzi jak on znajdziecie w każdym miejscu na świecie.

Źródło zdjęć i screenów: https://www.toursbylocals.com


Czytaj więcej:


Kogo warto obserwować na Instagramie? - 5 kulinarnych kont, które musisz zobaczyć

Kogo warto obserwować na Instagramie? - 5 kulinarnych kont, które musisz zobaczyć

Na Instagramie bez końca mogę oglądać zdjęcia albo z najciekawszych podróży świata albo te, na widok których mój mózg paruje, szaleje i mówi "zjedz mnie". Fotografia kulinarna i pomysły Instagramerów są z miesiąca na miesiąc coraz lepsze i oryginalniejsze. Kogo więc warto dodać na swoją listę, żeby móc cieszyć oko kulinarnymi sztosami? Kto rządzi na Instagramie i może być określany mianem "Food King Instagramer"?


Kogo warto obserwować na Instagramie? Kto ma najlepszy food content na Insta? Oto lista 5 kulinarnych kont na Instagramie, które warto zobaczyć i obserwować.

1. ALPHAFOODIE

Dzień, w którym odkryjesz bloga czy konto na Instagramie Samiry Kazan, na co dzień mieszkającej w Londynie, nigdy nie będzie już taki sam. Pomysłowość nie zna granic. Wymyślność nie ma końca. A kolory na zdjęciach są najbardziej żywymi i intensywnymi, jakie zobaczysz w swoim życiu. I nie liczy się to, czy Samira spędza godziny w Photoshopie. Liczy się ten jeden kadr i ujęcie, żebyś nie mógł oderwać wzroku od jej zdjęć i z czystym sumieniem chciał kliknąć "obserwuj". Zrobiło to już ponad 600 000 tysięcy osób.

Kogo warto obserwować na Instagramie? Kto ma najlepszy food content na Insta? Oto lista 5 kulinarnych kont na Instagramie, które warto zobaczyć i obserwować.

2. SHISODELICIOUS

Sara Kiyo Popowa czyli autorka bloga Shisodelicious wyznaje jedną złotą życiową zasadę: PIĘKNO JEST WSZĘDZIE. Ona wyraża i dzieli się pięknem kompozycji kulinarnych, które za każdym razem zaskakują i inspirują przed zakupami spożywczymi. Na zdjęciach widać każdy detal, szczegół... Uwielbiam!

Kogo warto obserwować na Instagramie? Kto ma najlepszy food content na Insta? Oto lista 5 kulinarnych kont na Instagramie, które warto zobaczyć i obserwować.


3. THE HUNGRY WARRIOR

Niemiecka instagramerka na swoim kulinarnym, foodie profilu poza jakością, detalem, szczegółem, kompozycją stawia na... KOLOR. Każde jej zdjęcie nasycone jest do dzikości, a moje serce widząc te kanapki z zielonym (e tam zielonym, SOCZYŚCIE ZIELONYM) awokado bije trzy razy szybciej.

Kogo warto obserwować na Instagramie? Kto ma najlepszy food content na Insta? Oto lista 5 kulinarnych kont na Instagramie, które warto zobaczyć i obserwować.

4. DOGS IN FOOD

Teraz czas na trochę inną perspektywę... jedzenia. Ale ja zawsze wychodzę z założenia, że nawet najbardziej dziki i pojechany pomysł zasługuje na oklaski - szczególnie na Instagramie musisz się czymś wyróżniać, żeby zjednać do siebie odbiorców i fanów. Dogs In Food dla jednych pewnie okaże się totalnym szaleństwem, bo... jak to możliwe? Umieszczać głowy psiaków na jedzeniu? Ba, jakichś tam psiaków. Możecie sami napisać do autora tego Instagrama i poprosić o kompozycję z ryjkiem Waszego psiego skarba. I like it!

Kogo warto obserwować na Instagramie? Kto ma najlepszy food content na Insta? Oto lista 5 kulinarnych kont na Instagramie, które warto zobaczyć i obserwować.

5. WHATFORBREAKFAST

Na koniec duma polskiej sceny kulinarnej na Instagramie czyli dzieło Marty Greber, autorki bloga "What should I eat for breakfast today". Tutaj znajdziecie naprawdę eleganckie foodie-fotki, często w mrocznym i minimalistycznym klimacie. Mają one jednak jakąś duszę i chce się powracać na Marty konto regularnie. A poza tym jest ona kopalnią takich inspiracji śniadaniowych, że to kolejny powód na to, że warto ją obserwować na Instagramie i jest to jedno z 5 kulinarnych kont, które po prostu musisz zobaczyć.

Kogo warto obserwować na Instagramie? Kto ma najlepszy food content na Insta? Oto lista 5 kulinarnych kont na Instagramie, które warto zobaczyć i obserwować.


A Wy jakie foodie konta polecacie? Podzielcie się swoimi typami w komentarzach :)


Czytaj więcej:



Bari, Apulia: Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Bari, Apulia: Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Czy zdarzyło Wam się kiedyś jeść w "restauracji", która okazywała się być włoskim domem? Czy gotowała dla Was kiedyś mieszkanka Bari, włoska Mamma, dla której widok zadowolonych i szczęśliwych, najedzonych turystów jest spełnieniem kulinarnych marzeń? Czy takie miejsca w ogóle istnieją? Jak to? Jeść u kogoś w domu? Kim jest Donna Carmela i dlaczego zjedzenie lunchu w jej domowych progach było jednym z najlepszych kulinarnych doświadczeń w moim życiu? Jeśli planujecie wyjazd do Bari, włoskiej stolicy regionu Apulia, nie możecie pominąć wizyty u mistrzyni lokalnych przysmaków - Donny Carmeli.


Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


Wyobraźcie sobie taką sytuację: spacerujecie po uroczych wąskich uliczkach, docieracie na jeden z wielu włoskich placów, na którym po prostu tętni lokalne życie. Pranie wisi i chwieje się na sznurkach, jakby zaraz miało spaść na bruk, pas dziesięciu konewek w różnych kolorach ozdabia róg kamienicy w myśl artystycznej wizji, na środku placu włoska roślinność cieszy Wasze oczy, a przed drzwiami do kamienic i bloczków stoją sobie mieszkańcy Bari i jak gdyby nigdy nic rozmawiają i śmieją się w głos.

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


GIORGIO - POWIERNIK SEKRETÓW


Mieliśmy to szczęście, że poznaliśmy Giorgio - 29-letniego mieszkańca Bari, na co dzień licencjonowanego przewodnika po regionie Apulia w ramach inicjatywy Tours by Locals. To on odkrył przed nami tajemnicę (choć ta nie była jedyną podczas całego wyjazdu!) placu, ulicy Largo Albicocca w Bari. Podczas wspólnego spaceru opowiedział nam o Donnie Carmeli, która jest rodowitą mieszkanką miasta, kochającą gotować od najmłodszych lat. Pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenie i..

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


...otworzyła drzwi balkonowe swojego domu, udostępniła gościom swoją łazienkę (sanepid nie ma prawa powiedzieć nie!), postawiła na placu kilka palników gazowych, mały blat i... czegóż chcieć więcej? Po prostu gotuje dla mieszkańców - częstych gości i turystów, którzy jakimś cudem odkryją jej restauracyjkę. Knajpka Le Sgagliozze di Donna Carmela nie ma stałych godzin otwarcia. Otwiera się w porze lunchowej, zwykle około godziny 13-14. Czasem również wieczorami.

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


Z DOMU W RESTAURACJĘ W KILKA CHWIL


Nie zdziwcie się, jeśli podejdziecie do jej drzwi / kuchennego stoiska, a nie zobaczycie żadnego człowieka albo ba, nie zobaczycie nawet stolików i krzeseł. Czy ktoś tutaj w ogóle gotuje? Czy tutaj naprawdę można zjeść? - pewnie pojawią się takie wątpliwości. Bez obaw. Tutaj wszystko organizuje się w jedną minutę. Podeszliśmy do Donny Carmeli z pytaniem, czy można czegoś dzisiaj u niej skosztować. Odparła, że oczywiście, pokazała nam przygotowane na dzisiaj przysmaki - zgodziliśmy się na wszystko w ciemno i nie żałowaliśmy :)

Donna Carmela natychmiast gwizdnęła na swojego męża, ekspresyjnie tłumacząc mu po włosku, że przyszli goście. A skoro jest piękna pogoda, to nie będą oni siedzieć w środku - tak, można też usiąść w środku jej domu :) Mąż w ekspresowym tempie przygotował plastikowy stół, cztery plastikowe krzesła, nakrył stół ceratą, spytał, co chcemy do picia. I tak, moi kochani - domowe białe wino i włoskie piwko również tu znajdziecie. Wino białe... jest tak pyszne, że na jednej karafce się nie skończy :)

"ELASTYCZNE" MENU PEŁNE LOKALNYCH PRZYSMAKÓW

Nieznajomość języka włoskiego w tym przypadku wyszła nam na dobre, bo szczerze mówiąc, nie sądziliśmy, że aż tyle potraw zamówiliśmy, ale Donna Carmela potraktowała nas jak domowników i razem z mężem donosili nam co rusz kolejne porcje do próbowania. Z jednej strony baliśmy się, ile jeszcze potraw trafi na nasz stół, z drugiej w podświadomości prosiliśmy, żeby ten lunch nigdy się nie kończył :)

Nasze menu obfitowało w następujące lokalne przysmaki:


1. Le sgagliozze czyli kawałki smażonej polenty - wybitnie dobre z chrupiącą skórkę! Trzeba lubić smak kukurydzy - to na pewno, ale jako przekąska coś wspaniałego.


Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


2. Riso, patate e cozze - barijski specjał czyli ryż, ziemniaki i małże, zapiekane w piecu. Połączenie składników brzmi conajmniej dziwnie, w rzeczywistości oszalejecie z wrażenia.


Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


3. Grzanki z chleba z dodatkiem czosnku i rzepy brokułowej, a także marynowanej (!) papryki - do tej pory nie wiem, w czym była marynowana, ale całość 5+ (nie zamawialiśmy tej pozycji, a sama pojawiła się na stole:)

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


4. Orecchiette con le cime di rapa albo inaczej orecchiette pugliese - czuć, że makaron powstał jakieś kilka godzin temu, czuć tutaj domowy smak, coś innego, naprawdę warto.


Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


5. Parmigiana - czyli barijska lasagne tylko bez makaronu, z bakłażanem w sosie pomidorowym z dodatkiem włoskich twardych serów (o to też nie prosiliśmy, ale jedliśmy jak małe dziki i z tego wszystkiego nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia :()

6. Struffoli z truskawkami - deser, który dostaliśmy w gratisie czyli maleńkie kuleczki ciasta smażone na głębokim tłuszczu z dodatkiem truskawek, wszystko okraszone cukrem pudrem


Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


ORECCHIETTE SHOW?


A na koniec całej uczty miałam przyjemność wczuć się w rolę barijskich kobiet, które na co dzień na ulicach robią różnego rodzaju makarony - dla mieszkańców, którzy od nich kupują (choć podobno w każdej włoskiej rodzinie jest kobieta, która słynie z takiego talentu!) albo dla turystów - można kupić od nich prosto paczkę takiego makaronu, ale powinno się go zjeść maksymalnie 3-4 dni od momentu zakupu.

Ich popisowy i lokalny gluten-hero to orecchiette czyli "małe uszka". Jak się okazuje, nie jest to wcale takie łatwe! Mimo usilnych prób niestety nie udało mi się nawet zbliżyć do kunsztu Donny Carmeli. Doświadczenie jednak bezcenne!

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu

Gdzie zjeść w Bari, Apulia? Gdzie jest najlepszy street food w Bari? Co zjeść? Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu


Ps. Podczas wizyty w Le Sgagliozze di Donna Carmela możecie poprosić o takie makaronowe show. Ciekawe, jak Wy sobie z tym zadaniem poradzicie ;-) Koniecznie dajcie znać!

LE SGAGLIOZZE DI DONNA CARAMELA W BARI - JAK TRAFIĆ?


Adres:
Largo Albicocca 22, Bari Apulia, Włochy



Ceny:
Jak sami widzieliście, lunch opiewał aż w 6 różnych dań. Do tego napoje na 4 osoby (4 piwa, karafka wina). Plus pokaz "orecchiete show", którego w żadnej innej restauracji nie znajdziecie. Za cały rachunek i wszystkie te potrawy na cztery osoby zapłaciliśmy... 50 euro. Biorąc pod uwagę fakt, że braliśmy udział w kulinarnym spektaklu i jedliśmy w najlepszym street foodzie w mieście - to cena wydaje się być bardzo przyjemna.

Czytaj więcej o Bari:

Copyright © 2016 Olgusta , Blogger