Przegląd najlepszych seriali na jesienno-zimowe wieczory [CZ. 1]
W życiu każdego człowieka przychodzi taki czas, w którym jedynym najważniejszym rekwizytem staje się kubek gorącej herbaty (albo gorącego winka z plasterkiem pomarańczy), gruby koc, najbrzydsze dresy i grube wełniane skarpety w prezencie od Babci. Tak! A nic tak dobrze nie umili jesienno-zimowego wieczorka jak dobry, wciągający i pochłaniający nam wolny czas serial. Które seriale są godne polecenia i dlaczego? Przed Wami subiektywny przegląd 4 najlepszych seriali ostatnich miesięcy, które POCHŁONĘŁAM w dramatycznie szybkim czasie. Ostrzegam.
1. ROJST
Może nie jest to pozycja idealna na randki z chłopakiem, ale wciągający dramat i kryminał w stylu kina noir. Jeśli macie ochotę na mroczny, bagnisty kawał jakościowej produkcji, której akcja dzieje się w Polsce w latach 80. Jeśli lubicie kryminalne zagadki i próby wskazywania mrocznego charakteru - to serial jest dla Was. Doskonała obsada aktorska (Andrzej Seweryn i Dawid Ogrodnik w głównych rolach), sporo przekleństw i dużo papierosowego dymu. Brutalne morderstwo młodej prostytutki i komunistycznej szychy i historia opowiedziana w pięciu odcinkach. Wciąga.
Showmax
2. OPOWIEŚĆ PODRĘCZNEJ
Zaczęłam od książki, którą pochłonęłam w kilka wieczorów. Serial był więc oczywistym wyborem, bo lektura naprawdę wciskała mnie w łóżko. Serial składa się już teraz z dwóch sezonów (trzeci w realizacji). Tylko dla widzów (bardziej widzek) o mocnych nerwach. Ciekawe jest to, że pierwszy sezon serialu (oparty w całości na książce) powstał dopiero 30 lat po publikacji lektury. Historia ta jednak okazuje się szalenie realistyczna i naprawdę jej Twórcom udało się stworzyć wrażenie, jakby działa się ona w dzisiejszych czasach. Coraz mniej kobiet może rodzić dzieci. Te, które mogą się rozmnażać stają się... podręcznymi czyli grupą kobiet, które nie mogą już nigdy normalnie funkcjonować i żyć. Mają żyć tylko z jednym celem - spłodzenia dziecka elitom władz i ich... żonom. Sezony pochłania się jak dobrą pizzę w jednej z rzymskich knajpek. W całości.
Showmax
3. OZARK
Mrok, mafia, przekręty, pieniądze i... na pozór szczęśliwa rodzina. Księgowy mafii, który nie może wydostać się z gangsterskiego potrzasku, a wraz z nimi jego żona i dzieci. Mroczne klimaty, mafijne porachunki, przeciętne amerykańskie miasteczko i dużo pieniędzy do "wyprania". Polecam go wszystkim Wam lubiących narkoklimaty. Serial nie jest zbyt dynamiczny, trochę upływa czasu, aż się rozkręci, ale to właśnie jego urok. Nieoczywisty i idealny na jesienno-zimowy wieczorek. No, może kilka wieczorów, bo już teraz dwa sezony do połknięcia.
Netflix
4. THE CROWN
Jeśli fascynujecie się historią rodziny królewskiej Wielkiej Brytanii i jeśli choć raz mieliście okazję zakochać się w londyńskim klimacie, to koniecznie odpalcie The Crown. Za nami 2 sezony, z których każdy z nich pokrywa konkretne lata urzędowania Elżbiety II. Serial rozciągnięty, powolony i gadany, czasem nieco flegmatyczny jak charakter przeciętnego Anglika, ale scenografia, historia, która miała miejsce nie tak dawno temu odwzorowana jest idealnie. Już niedługo Netflix podzieli się trzecim sezonem filmowego dzieła, które w końcu pokaże lata królewskiej monarchii z księżną Dianą. Nie można tego przegapić, więc czym prędzej nadrabiajcie pozostałe 2 sezony!
Netflix
A wy jakie seriale polecacie? :)