Kuchnia japońska staje się coraz bardziej popularna, nie tylko ze względu na sushi. Rozgrzewający i intensywny ramen, chrupiące pierożki gyoza czy łosoś lub tuńczyk w kultowym sosie teriyaki podbijają nasze serca. Które restauracje polecam Wam z czystym sumieniem, mając pewność, że będziecie chcieli do nich wrócić po pierwszej wizycie? Gdzie znajdziemy prawdziwą i autentyczną japońską kuchnię w Warszawie?
|
Ramen - japońskie danie składające się z esencjonalnego bulionu, makaronu i róźnych (często egzotycznych) dodatków |
Japońskie knajpki w Warszawie wyrastają jak grzyby po deszczu. W rankingu restauracyjnym na pewno mogłyby się znaleźć jeszcze inne, ale w tym wpisie postanowiłam zebrać dla Was
subiektywny ranking 3 najbardziej w mojej opinii autentycznych, intrygujących, zarażających swoim lokalnym charakterem, takich miejsc, które chce się odwiedzać bez końca, a każda wizyta pozwala odkrywać nam coś nowego. Postanowiłam nagrodzić te knajpki, które kreują dla nas japońską atmosferę, ale nie skupiają się wyłącznie (bądź w ogóle) na sushi.
Gdzie wybrać się w Warszawie na japońską ucztę? Oto 3 restauracje z najlepszym japońskim jedzeniem w Warszawie, w których nie pożałujcie żadnej wydanej złotówki, a prędzej czy później znów staniecie w ich progach.
|
Sashimi to japoński sposób serwowania surowego mięsa, głównie ryb i owoców morza |
#3 - SHOKU
Shoku w języku japońskim oznacza nic innego jak... posiłek. Już za samą nazwę należy się kilka dodatkowych punktów, bo dedykowany # restauracji w postaci #JestemwShoku zachwyca i jeszcze chętniej skłania do wrzucania kolejnych Instagram Stories z orgią smaków na zdjęciach.
Pomysłodawcy niewielkiej, minimalistycznej we wnętrzu restauracji Shoku zlokalizowanej na tyłach "wolskiego Mordoru" swoje kulinarne propozycje tworzą na bazie kultury japońskiej. Nie boją się jednak eksperymentować, tworzyć, kreować. Na koniec dnia Shoku to knajpa azjatycka z kuchnią fusion. Kraj Kwitnącej Wiśni czuć jednak w każdej najmniejszej porcji - głównie za sprawą sztandarowych japońskich punktów w menu.
Co zamówić, żeby poczuć Japonię na talerzu?
- PRZYSTAWKA: Gyoza (17 zł) - japońskie pierożki parowane i podsmażone z tofu, szpinakiem oraz edamame (tzw. włochata zielona soja) // wersja mięsna jeśli jest w menu - też godna uwagi!
- ZUPA: Shoyu Ramen (26 zł / 39 zł w zależności od porcji) - bulion wołowo-drobiowy, chrupiący boczek, grzyby shimeji, szpinak, prażony czosnek, jajko nori, a dla poszukujących wege smaków Shoku Vege Ramen (23 zł / 35 zł w zależności od porcji), który opiera się na bulionie z pieczonych warzyw m.in. z masłem orzechowym, dynią czy fasolnikiem chińskim
- DANIE GŁÓWNE: Wołowina (29 zł) - plastry marynowanej i opalanej wołowiny z rzepą daikon, grzybami shiitake i wasabi
|
Pierożki Gyoza posypanem czarnym sezamem - mniam, Shoku, Warszawa |
|
Shoku Vege Ramen, źródło: _shoku_warsaw, Instagram |
W Shoku menu często ewoluuje i zmienia się pod kątem sezonowości i nowych pomysłów szefów kuchni. Niestety, napisanie tego wpisu zajęło mi tyle, że zamówione przeze mnie wcześniej pyszności już teraz w menu 1:1 nie występują (poza gyozą!). To fajne, że nie znudzi się nam żadne menu, bo kucharze zaskakują nas czymś nowym, w weekendy też chętnie promują nowości weekendowe. Lećcie do Shoku, a nie pożałujecie!
|
Jeden z moich ulubionych ramenów (już nieobecny w karcie) - tantan mięsny, Shoku, Warszawa |
Adres:
ul. Karolkowa 30 (Wola)
FB:
klik
www:
https://www.shoku.pl
#2 - BENIHANA
Dokładnie 4 lata temu w samym sercu Warszawy powstała jedyna taka w Polsce
japońska restauracja teppanyaki, której znakiem rozpoznawczym są właśnie stoły teppanyaki (teppan z japońskiego oznacza płytę żelaza, a yaki - grillowanie). Wizyta w tej knajpce to niezwykłe kulinarne doświadczenie - wręcz kulinarno-teatralne. Siadając do takiego stołu, tuż po podaniu przystawki (zwykle do wyboru jest zupa miso lub wywar cebulowy), przychodzi do Was - Waszego ogromnego stołu azjatycki kucharz, który na Waszych oczach będzie przyrządzał Wam smakowite japońskie potrawy. Będzie hałas, będzie ogień, będziecie jeść oczami...
Głównym hasłem restauracji Benihana jest "
My kitchen is my table" i faktycznie można odczytać to sformułowanie literalnie, bo nie ma w nim żadnej ściemy. W ramach kulinarnego show teppanyaki macie do wyboru kilka pozycji, głównie dzielą się one na: coś wegetariańskiego, coś rybno-owocomorskiego i mięsnego. Mieliśmy to szczęście, że biesiadując przy stole w trzy osoby, wybraliśmy 2 duże menu z prośbą o częstowanie każdego z nas tym samym daniem. Wybór padł oczywiście na ryby, owoce morza i potrawy mięsne z dodatkiem w postaci smażonego ryżu z warzywami.
Co zamówić, żeby poczuć Japonię na talerzu?
Najlepiej wybrać jedno z menu dedykowanych Teppanyaki Show. W skład takiego menu wejdzie wtedy przystawka w postaci zupy, sałatki, ryżu oraz porcji krewetek. Później dobierzcie do tego ulubione menu, w zależności od tego co lubicie najbardziej - czy ryby, czy owoce morza, czy mięso, czy wersję wege. Możecie spokojnie wziąć jedno menu na Waszą dwójkę, a kucharz sam będzie przygotowywał dla Was dwie te same porcje.
Po wsunięciu miso i zupy cebulowej, dostaliśmy również do przekąszenia tradycyjną sałatkę Benihana z dressingiem imbirowym. Jako przystawkę mieliśmy też krewetki z warzywami.
|
Smażony ryż z warzywami, sałatka z dressingiem imbirowym i niezidentyfikowany sos, który mogłabym jeść łyżkami:), restauracja Benihana, Warszawa |
|
Jedna z porcji degustacyjnych z menu rybnego i owoców morza - krewetki, kalmary, przegrzebki i kultowy stek z tuńczyka z różowym imbirem w sosie teriyaki, restauracja Benihana, Warszawa |
Obowiązkowym punktem programu jest pozycja z menu OSAKA MIXED SEAFOOD. Moje serce skradł stek z tuńczyka, który był podany ze smażonym różowym imbirem (tym, którego znamy z dań sushi!) w sosie teriyaki (robionym home-made w Benihanie). Obłęd, orgazm, xxx - tu wpisz jakiś synonim, bo słów brakuje. Wszystkie owoce morza były doskonałe i z uwagi na brak chęci z mojej strony na spoilerowanie Wam całej uczty, powiem tylko - czym prędzej dzwonić, rezerwować i przybywać.
|
Całe show dzieje się na Waszych oczach, a kucharze chętnie rozmawiają po angielsku i zdradzają swoje historie - skąd pochodzą, jak podoba im się Warszawa, restauracja Benihana, Warszawa |
Rezerwacja jest naprawdę wskazana, ponieważ liczba kucharzy jest ograniczona. I choć z jednej strony można również zjeść tu bez ognistego show, również sushi i inne dania z karty, to pierwsza wizyta naprawdę powinna wyrwać Was z siedzeń i uwierzcie, że warto wydać parę groszy więcej i wziąć udział w ekskluzywnym doświadczeniu kulinarnym.
Ceny:
- Osaka Mixed Seafood czyli mix owoców morza tj. przegrzebki, kalmary, krewetki, tuńczyk i łosoś - 129 zł (z przystawkami, ryżem i zieloną herbatą)
- Warsaw Deluxe czyli stek z rostbefu i krewetki - 124 zł
- New Delhi Vegetarian Special czyli warzywa z tofu i makaronem udon - 69 zł
Możecie wziąć tylko jedno menu na pół albo poprosić o miks dwóch menu na 2 osoby - kelner na pewno coś Wam doradzi. Osaka Mixed Seafood to jednak punkt obowiązkowy!
Adres:
ul. Twarda 4 (Śródmieście)
FB:
klik
www:
http://pl.benihanapoland.com
EDIT:
Zgodnie z postem Benihana Polska na oficjalnym fanpage zamknięto restaurację pod wskazanym adresem. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że po prostu będą zmieniać miejsce. Na razie nie wiadomo, gdzie... dlatego czekamy -->
KLIK NA FACEBOOK BENIHANA
#1 - UKI UKI
Niekwestionowany lider tego rankingu to oczywiście pozornie mała, kameralna z najlepszą japońską atmosferą unoszącą się w powietrzu już od momentu... czekania na stolik:) Tu każdy klient czuje się po prostu zaopiekowany. Nawet podczas stania przed lokalem w oczekiwaniu, gdy kelnerzy częstują Cię kubkiem ciepłej herbaty, aż po widok samego szefa japońskiej restauracji sprzątającego z uśmiechem stolik po poprzednich gościach. Naturalność i autentyczność to niewątpliwie największa zaleta tego miejsca. I nawet czekanie 20 minut na stolik w żaden sposób Cię nie denerwuje. Tu przychodzisz dobrze zjeść, nie biesiadować.
|
Restauracja Uki Uki, Warszawa |
Wszystkie buliony, sosy do udon i ramen są przygotowywane własnoręcznie. Makarony są wytwarzane tzw. metodą Sanuki - z autorskiej mieszanki mąk z pszenicy Kitahonami, uprawianej na japońskiej wyspie Hokkaido. Wszystkie składniki są regionalnym specjałem prosto z Japonii i to się czuje. Zero ściemy.
Co zamówić, żeby poczuć Japonię na talerzu?
- PRZYSTAWKA: Gyoza (16 zł) - 6 sztuk tradycyjnych pierożków domowej roboty z mieloną wieprzowiną, kapustą, szczypiorkiem i sosem sojowym - MIAZGA!
- PRZYSTAWKA: Krewetki EBI w tempurze (9 zł sztuka) - zamówcie po 1 sztuce, bo są ogromne i smakowite
- PRZYSTAWKO-DANIE: Łosoś Teriyaki (22 zł) - mistrzostwo świata!
- RAMEN: Miso Tonkotsu (33 zł) - kremowy i gęsty ramen gotowany na wywarze wieprzowo-drobiowego z łososiem i pastą miso z dodatkiem plastrów pieczonej karkówki cha-shu, z marynowanym jajkiem, bambusem menma, pastą chili, wodorostami nori, mizuną i szczypiorem, schichimi
- FUSION UDON: Buta Shabu (32 zł) - potężna, męska porcja zupy dla fanów smaków grzybowo-cebulowych z duszoną karkówką, cebulą i sosem sukiyaki
|
Od góry: pierożki gyoza, na dole od lewej łosoś teriyaki i po prawej krewetki EBI w tempurza, restauracja Uki Uki, Warszawa |
|
Jeden z trzech klasycznych ramenów w restauracji Uki Uki - Miso Tonkotsu, Warszawa |
|
Fusion Udon Buta Shabu, restauracja Uki Uki, Warszawa |
|
Plus dodatek: sezam prażony, który sami możecie sobie przygotować jako dodatek do Waszej zupy |
|
Japońskie piwo do spróbowania też się znajdzie - 12 złotych, Restauracja Uki Uki, Warszawa |
Każde danie Was zachwyci, menu też jest konsekwentnie ulepszane i zmieniane, żeby nie znudzić smakami powracających gości. Po jednym obiedzie w Uki Uki na pewno nie będzie cierpieć na głód, a japońskie smaki zaczarują Was na tyle, że odważycie się przyjść jeszcze raz, znów stanąć w kolejce przed lokalem i posmakować czegoś nowego. To japońska restauracja numer 1!
Adres:
ul. Krucza 23/31 (Śródmieście)
FB:
klik
www:
http://www.ukiuki.pl
Czytaj więcej: